piątek, 17 kwietnia 2015

Rozdział 1 cz2

Tajemnica
Kolejny kawałek mojej książki.

     Przez następne dwie godziny  głaskałam i czyściłam Angela.Ogólnie rzecz mówiąc siedziałam w boksie.Rozmawiałam z nim na każdy temat.Nawet nie zauważyłam kiedy przyszła Jenna.
-Może go osiodłasz i pojeździsz?-spytała Jenna trzymając w lewej ręce ogłowie,a w drugiej kask.
-Spoko, pójdę tylko się przebrać i pojeżdżę na nim.
Wyszłam z boksu i poszłam do przebieralni, którą p.Thomas zbudował miesiąc temu.Ze swojej szafki wzięłam białą bluzkę z napisem''I<3 Jorvik'',czarne bryczesy, do tego rękawiczki i oficerki. Kiedy się przebrałam, poszłam do siodlarni po rzeczy Anglela, oczywiście Jenna wcześniej mi pokazała gdzie one są. Kontynuując, osiodłałam go i pojechałam stępem na Wzgórze Nilmera.
     Angel miał na sobie błękitny czaprak, owijki, czarne siodło i ogłowie.Jechaliśmy sobie spokojnie podziwiając widoki.Po 20 minutach dotarliśmy do mostu, niestety przed nim stał znak.
Prace remontowe!
Droga zamknięta do 20 marca!
-Co!Zamknięte do 20 marca!?-krzyknęłam zła na...nie wiadomo kogo-Chwila... -spojrzałam do telefonu- dzisiaj mamy 10 marca to jeszcze.. 10 dni czekania...
Zawróciłam Angela i pogalopowałam do domu. Podziękowałam babci za Angela i razem zjadłyśmy czekoladowe ciasto które obie lubimy.
Następne 10 dni spędziłam na jeździe i myśleniu o rodzicach.Dzień przed otwarciem spakowałam się do podróżny.
  To jest koniec 1 rozdziału.:)

1 komentarz:

  1. Co raz lepiej ci idzie , ładnie napisałaś ! Jak zwykle muszę się czegoś czepnać ( jak to się piszę ? ), wybacz- nie lepiej było by napisać - "spoko, tylko pójdę się przebrać( już bez "pojeżdżę na nim ")? Taka mała sprawa, mała poprawka , ale uważam ,że tak by było o wiele ładniej .... sorki nie mogę sobie po prostu odpuścić.... tak to nie mam zastrzeżeń , tekst poprawny , jasny i w ogóle - full wypas
    Pozdrawiam cieplutko !!!♥
    Ps:Zmienisz czy wolisz ,żeby tak zostało ? :)

    OdpowiedzUsuń