sobota, 6 czerwca 2015

Rozdział 4

Rankiem obudziłam się i od razu poszłam do Angela. Obok boksu stała biała klacz, na tabliczce pisało:
imię:Gwiazda
rasa: Jorvik Gorącokrwisty
wiek: 7lat
właściciel: Viktoria Riverbridge

-Nie wiedziałam,że Viktoria ma konia
-Dostałam ją na urodziny-powiedziała Viki
-O hej. Nie zauważam cie-odparłam
-Hej.To co idziemy do burmistrza?
-Yhym-przytaknęłam
Wyszłyśmy ze stajni i ruszyłyśmy powoli do gminy.W drodze podziwiałyśmy widoki. Oczywiście ja , bo Viki mieszka tu od zawsze.
Po 10 minutach dotarłyśmy do p.Jacka burmistrza Jarlaheim.Trochę dalej siedziała  zastępczyni Jack'a-Jill
Budynek gminy był otoczony wysokim murem z zamszowego kamienia, przy zachodniej stronie muru był  mały ołtarzyk. Tak mi się wydaje.... w środku tego ołtarzyka  stał kamień z różowymi runami, dookoła tego kamienia rosły róże.
-Dzień dobry-powiedziałam-czy mogę zadać panu jedno pytanie?
-Hej dziewczyny!-krzyknął Jack-nie mogę gadać,bo muszę wpić 30 lvl w mojej grze-powiedział ,po czym odszedł.
Popatrzyłam się na Viktorie. Nic nie mówiłam ,ale mój wyraz twarzy mówił: ''To burmistrz czy idiota?''. Zdałam sobie sprawę ,że mam otwarte usta,więc je szybko zamknęłam.
-To jest wasz burmistrz?-zapytałam,sądząc ,że to jakiś żart
-Niestety tak,ale wiesz może Jill  ci pomoże.
-Mam taką nadzieję-uśmiechnęłam się niemrawo
Podeszłyśmy do Jill. Miała na sobie ciemnozielony garnitur,tak samo jak spodnie, włosy były spięte w kok.
-Dzień dobry -powiedziała Viktoria
-Witaj Viktorio jak tam u ciebie? Kim jest twoja koleżanka?
Czuć było w jej głosie pozytywną energie i taką radość,która promieniała z jej środka
-Jill to jest Selena..em jak masz na nazwisko?-zapytała wskazując na mnie i pstrykając palcami, jakby to jej miało pomóc coś wymyśleć.
-Lion...Liontree-wyjąkałam
-Liontree?-zapytała Jill-Czy twoja mamą nie była przypadkiem Agata Liontree?
-Chyba tak-odparłam
Po krótkiej chwili zapytalam
-Znała ja pani?
-Tak .Była moją przyjaciółką.Byłam chrzesną na chrzcie jej córek.
-Córek?
-Tak Agata miała dwie śliczne córeczki,Selene i Viktorie.
Nie wiem co mi wpadło do głowy ale musiałam to powiedzieć.
-Jesteś moją siostrą?-zapytalam Viktorię
Spojrzała na mnie zdziwiona.
-Nie nie jestem-zaprzeczyła-no co ty.Ja nie mam siostry.
No tak co mi wpadło do głowy.W tej sekundzie zdałam sobie sprawę z głupoty swych słów.
-No tak masz racje....-wymamrotałam.Zwróciłam sie do Jill-Wiesz może gdzie ona mieszka?
-Chyba tak....Agata mówiła ,że problemy z rodziną i postanawia oddać babci małą Selene, by móc się wyprowadzić i zacząć wszystko od nowa.Wydaje mi się ,że mieszka w Valedale
-A co z tą drugą siostrą? Viktorią?
Obie z Jill popatrzyłyśmy na Viktorię. Chyba źle to odebrała.
-No co? Chcę to po prostu wiedzieć. Nie moge?-Odwróciła się do Jill-No to co z tą druga siostrą?
-Hmmm... powiem ci że nie wiem.
-Dzięki za wszystko-rzekłam
-Nie ma za co-uśmiechnęła się-Ktoś musi pomagać mieszkańcom Jarlaheim.
-Pa-pożegnała się Viki
-Pa
Jutro kolejny kawałek.Musze kończyć bo mam grila.




1 komentarz:

  1. smacznego:) robi się coraz ciekawie, czekam a kolejną część

    OdpowiedzUsuń